Amator jednej choinki
Namysłowscy policjanci zatrzymali mężczyznę, który postanowił nie płacić za choinkę. 44-latek wprost z miejskiego rynku zabrał świąteczne drzewko i zaczął uciekać. W pościg ruszyli dzielnicowi. Uciekinier wbiegł do swojego mieszkania, a choinkę wręczył gospodyni. Mundurowi znaleźli go za kanapą.
Policjantów zaalarmował krzyk sprzedawcy. Gonił on mężczyznę, który przed chwilą zabrał wprost z namysłowskiego rynku choinkę. Funkcjonariusze natychmiast ruszyli w pościg za wskazanym sprawcą kradzieży.
Mundurowi widzieli, jak wbiega on z drzewkiem do jednej z pobliskich kamienic. Tam wręczył choinkę gospodyni, a sam ukrył się w mieszkaniu. Policjanci znaleźli go schowanego za kanapą. Mężczyzna został zatrzymany, a choinka wróciła do właściciela.
Badanie alkosensorem pokazało, że zatrzymany 44-latek miał w swoim organizmie blisko 3 promile alkoholu. Po wytrzeźwieniu mężczyzna usłyszał zarzut kradzieży. Teraz grozi mu kara do 5 lat więzienia.
A oto odzyskana choinka: