Stanowisko KPP w Namysłowie w sprawie nieprawdziwych informacji zawartych w artykule „PIES Z POSTRZELONA ŁAPĄ OD 5 DNI KONA W GARAŻU”
W związku z informacją, jaka pojawiła się na portalu społecznościowym zamieszczoną przez TOZ Opole w artykule „PIES Z POSTRZELONA ŁAPĄ OD 5 DNI KONA W GARAŻU” namysłowska Policja informuje, że pies znajduje się pod stałą opieką weterynarza oraz prowadzone są kontrolne wizyty przez funkcjonariuszy tutejszej jednostki.
W dniu 30 grudnia 2024 roku na portalu społecznościowym prowadzonym przez TOZ Opole został zamieszczony artykuł pt.: „PIES Z POSTRZELONA ŁAPĄ OD 5 DNI KONA W GARAŻU”. TOZ w swoim tekście zawarł nieprawdziwe informacje. Portal informował m.in. o tym że: „ Zostaliśmy zapewniani przez właścicielkę, że po wydarzeniu psu została udzielona potrzebna pomoc weterynaryjna. Chcąc potwierdzić te informacje próbowaliśmy uzyskać jakiekolwiek wiadomości z Policja Namysłów. Niestety zostaliśmy odesłani z kwitkiem. Skontaktowaliśmy się również z weterynarzem, który doraźnie w tej sytuacji opatrzył psa, lecz nie objął go dalsza opieką weterynaryjną, ani obserwacją w kierunku wścieklizny. Taką opiekę miał mu zapewnić Powiatowy weterynarz. Z naszych informacji wynika jednak, że pies nie uzyskał żadnej pomocy od weterynarza nadzorującego obserwację psa (...). Tym samym pies od 5 dni jest bez jedzenia i wody z postrzeloną łapą w pomieszczeniu gospodarczym (...). Na chwilę obecną nie znany nam jest los psa, ponieważ wszyscy nabrali wody w usta (...) Drodzy właściciele, droga Policjo, Drogi lekarzu, zastanawia nas gdzie Wasza empatia? Zostaliście powołani do ochrony bezpieczeństwa życia i zdrowia, a skazaliście psa na niewyobrażalne cierpienie. Jeśli wydaje się Wam, że zaprzestanie odbierania od nas telefonów sprawę zakończy - to jesteście w ogromnym błędzie. Poruszymy niebo i ziemię, żeby wyciągnąć konsekwencje i sprawę nagłośnić !(...)"
Namysłowska Policja kategorycznie zaprzecza, tym informacjom. Policjanci regularnie sprawdzają sposób sprawowania opieki nad psem. Z ustaleń wynika, iż boxer objęty jest stałym nadzorem weterynaryjnym. Nie wymaga hospitalizacji. Ze względu na kwarantannę nałożoną z uwagi na podejrzenie wścieklizny, pies jest umieszczony w ogrzewanym pomieszczeniu oraz codziennie dostarczane jest mu pożywienie oraz woda. Ze względu na kwarantannę, pies nie może przebywać z domownikami w domu. Autor tekstu nie kontaktował się z oficerem prasowym namysłowskiej komendy w celu weryfikacji informacji. Apelujemy o rzetelne przekazywanie informacji i niewprowadzanie w błąd opinii publicznej.