Przywłaszczenie znalezionych rzeczy jest nielegalne
Dwóch młodych mężczyzn odpowie przed sądem za przywłaszczenie cudzej rzeczy. 18-latek podejrzany jest o przywłaszczenie roweru wartego 1500 złotych a 19-latek o zabranie pozostawionego na chodniku głośnika o wartości 500 zł. Policjanci odzyskali przedmioty, które nieuczciwi znalazcy zdążyli wstawić do lombardu.
Ustalenie sprawcy przywłaszczenia nie zawsze jest trudne. Poszkodowany zgłaszając się na policję często wie, kto dysponuje jego rzeczą. Najczęściej bywa to znajomy, z którym wszedł w spór.
Tak było w dwóch przypadkach, które miały miejsce na terenie Namysłowa. Jeden z mężczyzn przywłaszczył rzekomo porzucony rower a drugi pozostawiony na chodniku głośnik. Podejrzani, wiedzieli do kogo należą przywłaszczone rzeczy, ale miały one być kartą przetargową w ich konflikcie.
Mimo, iż znali właścicieli znalezionych rzeczy, nie zwrócili im przedmiotów. Za przywłaszczenie cudzej rzeczy grozi im teraz wysoka grzywna lub kara więzienia. Funkcjonariusze odzyskali już rower warty 1500 złotych i głośnik wyceniony na 500 złotych. Oba przedmioty wrócą teraz do swoich właścicieli.
Przypominamy, że każdy po znalezieniu przedmiotu, powinien zgłosić ten fakt Policji lub oddać do biura rzeczy znalezionych. Inne zachowanie jest niedozwolone i może skutkować konsekwencjami karnymi.
